2015-12-20
Obecnie kontakt telefoniczny i internetowy jest niezbędny. Dostarcza informacji, ułatwia poruszanie się w nowych miejscach i pomaga w nagłych sytuacjach. Jak to się ma do naszej wyprawy po Route 66? Poniżej kilka, mam nadzieję przydatnych, informacji.
Nasza smycz - telefon
Zacznę od podstawowej informacji - w USA telefony komórkowe działają na częstotliwości 850MHz i 1900MHz (u nas 900MHz i 1800MHz). Przed wyjazdem musimy więc sprawdzić czy nasz telefon jest wielozakresowy i obsługuje te częstotliwości. Polecam w tym celu stronę GSM Arena gdzie można wyszukać swój model telefonu, przejrzeć jego parametry techniczne i sprawdzić czy wyżej opisane częstotliwości są przez nasz telefon obsługiwane.
Musimy się przygotować na fakt, że z zasięgiem bywa nie tak dobrze jak w Europie i jest wiele miejsc gdzie zasięgu nie ma wcale.
Żartem dodam - w nawiązaniu do artykułu "Samochód" oraz pomysłu mojej żony – że gdy nie mamy zasięgu w komórce, a akurat potrzebujemy pomocy, to wystarczy samochodem przekroczyć dozwoloną prędkość na drodze, a wtedy natychmiast pojawi się policja, która nam "pomoże" ;)
W sklepach w USA mamy szeroką ofertę telefonii typu prepaid. Musimy tylko zastanowić się w jakich celach potrzebujemy telefon? Czy do rozmów miejscowych, czy do kontaktu np. z rodziną w Polsce.
Na potrzeby rozmów lokalnych możemy skorzystać z budek telefonicznych płacąc monetami lub dzwoniąc z pokojów motelowych, które to połączenia są darmowe.
Korzystając z telefonu zarejestrowanego u polskich operatorów musimy niestety liczyć się ze sporymi kosztami połączeń i SMS-ów, znacznie większymi niż w Unii Europejskiej. Często to koszt ponad 6 zł za minutę połączenia i ponad 1 zł za SMS.
Aby uniknąć tych kosztów proponuję skorzystać z rozwiązań telefonii internetowej.
Internet jest wszędzie
Skoro jesteśmy w państwie, w którym powstał Internet, nie powinniśmy mieć problemów z dostępem do sieci. I tak właśnie jest w USA.
Dostęp przeważnie jest darmowy w motelach, restauracjach, stacjach benzynowych itd. Warto też wybierać miejsca na noclegi właśnie pod względem darmowego dostępu do Internetu.
Po co nam dostęp do Internetu? Poczynając od składania ewentualnej reklamacji bagażu w liniach lotniczych, poprzez sprawdzanie i weryfikację miejsc na mapie, bookowanie hoteli/moteli, połączenia telefoniczne z Polską (nawet za darmo), po sprawdzanie powrotnego lotu i odprawę online.
Nie wspomnę o wprowadzaniu relacji z naszej podróży do mediów społecznościowych i kontakcie mailowym ze znajomymi :)
Tanie lub darmowe połączenia z Polską
Jak można tego dokonać? Potrzebujemy do tego przede wszystkim dostępu do Internetu oraz smartfona, tableta lub notebooka. Powinniśmy przed wyjazdem zorientować się czy np. nasz dostawca telewizji kablowej lub dostawca Internetu (w Polsce) nie oferuje usługi telefonii internetowej. Często w parze z taką telefonią internetową na telefon stacjonarny idzie możliwość korzystania z niej na telefonie komórkowym lub innych urządzeniach mobilnych, poprzez dołączaną do usługi aplikację np. na smartfona. Mając taki dostęp do Internetu bez znaczenia jest to, czy telefonujemy z domu w Polsce, czy też z USA. Koszt połączeń jest taki sam.
Istnieje też wiele innych telefonii internetowych (VoIP), które możemy wykorzystać w tym celu.
Instalujemy odpowiednią aplikację na smartfonie, logujemy się do naszego konta VoIP i korzystamy z tanich tzn. od kilku groszy, po nawet darmowe rozmowy wewnątrz sieci.
O czym pamiętać
Wkrótce ukaże się nasz kolejny poradnik "Co ze sobą zabrać", ale nawiązując do wyżej opisanych informacji proponuję pamiętać o zapisaniu i zabraniu ze sobą odpowiednich danych konfiguracyjnych do sieci VoIP oraz loginów i haseł.
Wiem, że ogrom loginów i haseł wszystkich przeraża. Polecam więc darmową aplikację KeePass, która jest pewnego rodzaju "portfelem" na nasze hasła. Występuje również w wersjach na urządzenia mobilne, nie tylko na komputery stacjonarne. Polecam też korzystanie z "chmury", czyli usług typu Google Drive i innych. Możemy tam przechowywać podstawowe informacje, które przydadzą się nam w podróży np. dane teleadresowe, informacje o lotach, motelach itd. Pamiętajmy jednak, że w przeciwieństwie do KeePassa, który stanowi ochronę naszych haseł, zapisywanie haseł w np. Google Drive nie jest bezpieczne, bo nie jest to miejsce do tego dedykowane.
Podsumowując, Internet jest wielki, ale to od naszego przygotowania przed podróżą zależy jak bardzo nam pomoże, zarówno w ograniczeniu kosztów, jak i w dostępie do wielu przydatnych informacji.